wtorek, 18 września 2012

Essence - pomadka do ust 55 CORAlIZE ME!

Hej dziewczęta :)

Miesiąc wrzesień jest dla mnie dość nędznym miesiącem, chyba przez całe życie nie miałam tylu kiepskich dni jak w tym miesiącu. Nadal "siedzę" w domku i maluję się tylko w weekendy. Mam w głowie kilka ciekawym projektów "zrób to sam", ale jakoś ciągle czasu brak nawet na przejrzenie blogów, nie mówiąc już o napisaniu jakiejś notki ;)


Ale dzisiaj chciałabym wam przedstawić tanią pomadkę firmy essence. Ja akurat posiadam ją jedynie w nr. 55 coralize me!







Opis producenta: Kremowa formuła pomadki sprawia, że niezwykle łatwo się ją nakłada. Stanowi wspaniałe wykończenie makijażu. Dzięki zawartości witaminy E odżywia i ochrania usta. Dostępna w wielu kolorach.



 Skład:  Ricinus Communis (Castor) Seed Oil, Lanolin, Polydecene, Pentaerythrityl Tetracaprylate/Caprate, Pentaerythrityl Tetraisostearate, Cera Microcristallina (Microcrystalline Wax), Caprylic/Capric Triglyceride, Octyldodecanol, Polyethylene, Paraffin, Bis-Diglyceryl Polyacyladipate-2, Mica, Calcium Aluminum Borosilicate, C10-30 Cholesterol/Lanosterol Esters, Carnauba (Copernicia Cerifera) Wax, Persea Gratissima (Avocado) Oil, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Pentaerythrityl Adipate/Caprate/Caprylate/Heptanoate, VP/Hexadecene Copolymer, Butylene Glycol, Butyl Methoxydibenzoylmethane, Tocopheryl Acetate, Bisabolol, Tocopherol, Silica, Tin Oxide, Polyethylene Terephthalate, Isobutylphenoxy Epoxy Resin, Synthetic Fluorphlogopite, Acrylates Copolymer, Parfum (Fragrance), May Contain: CI 12085 (Red 36), CI 15850 (Red 6/red 7), CI 16035 (Red 40), CI 17200 (Red 33), CI 19140 (Yellow 5 Lake), CI 42090 (Blue 1), CI 45410 (Red 27), CI 75470 (Carmine), CI 77491, CI 77492, CI 77499 (Iron Oxides), CI 77891 (Titanium Dioxide).




Cena: ok. 7zł / 4g







Moja opinia: Posiadam tylko jeden kolor, nie bez powodu. Praktycznie wszystkie jakie testowałam to same drobinki i delikatnym przebłyskiem koloru. Ta szminka to nie szminka, to raczej tai błyszczyk w pomadce, bo ani nie nadaje mocnego koloru, ani nie trzyma się dłużej niż pół godziny. W dodatku nie jest wydajna, bo jest bardzo kremowa (co jednocześnie jest plusem). W niektórych kolorach, drobinki, aż drapią (a testowałam je na dłoni!).









Efekt: Ten kolor jest jednym z najładniejszych w całej gamie. Delikatny, dzienny, praktycznie wszędzie pasuje. Wielkim przeciwniczkom drobinek, na pewno się nie spodoba, ale myślę, że dla młodych dziewczyn, które nie chcą przesadzić z makijażem taki delikatny kolorek będzie idealny.


Moja ocena: 3/10

Pozdrawiam buziaki :*

niedziela, 9 września 2012

Zrób to sam: Wybielone spodenki + nowe losowanie w rozdaniu

Hej dziewczyny ;*






Dzisiaj chcę wam pokazać moje nowe dzieło, może niezbyt ambitne i delikatnie nie na czasie, ale w czasie jesiennym zamierzam chodzić w szortach z rajstopami, a myślę, że te będą świetnie wyglądać w szczególności do tego fasonu, który zamierzam zakupić. A teraz zapraszam na relacje krok po kroku, a na końcu losowanie nowej osoby jako zwycięscy rozdania, gdyż poprzednia pomimo kilkukrotnej próby kontaktu nie odpowiedziała.







Krok 1. Bierzemy jeansy (ja mam kupione w sh za 1 zł) 







Krok 2. Zakładamy je na siebie i odmierzamy interesującą nas długość (ja zaznaczyłam mydełkiem krawieckim) 






Krok 3. Obcinamy około centymetr poniżej odmierzonej kreski 








Krok 4: Zakładamy na drugą stronę nogawkę i ucinamy w dokładnie tym samym miejscu







Krok 5: Wymieszałam ACE z wodą w stosunku 1:1 i zostawiłam w nim spodenki na około 12 godzin





Krok 6: Następnego dnia je wysuszyłam i obszarpałam:












I oto końcowy efekt:









I na koniec wynik ponownego losowania o nagrodę nr. 2. Mam nadzieje, że będzie to bardziej szcześliwe losowanie i zwycięzca się do mnie zgłosi :)





Pozdrawiam 
Buziaki :*

środa, 5 września 2012

Delia, lakier coral nr. 148 + małe zakupy z ostatnich dni.

Hej dziewczyny :)


Dzisiaj taki post na szybko, bo przez ostatnie dni strasznie zabiegana jestem w dodatku mam problemy z spakowaniem się (niby na jeden dzień a wszystko chce się wziąć :)






Chcę wam pokazać rozbielony (już w stronę pasteli) kolor. Długo czegoś takiego szukałam, ale jak były pomarańcze to tylko neonowe (mówię o tych tańszych firmach :) A oto efekt na paznokciach:





Jakość lakieru jak każda inna :) Kilka dni. Czas wysychania też mi jest nieznany bo zawsze używam seche vite. Cena w super pharm około 6 zł. Nie pamiętam dokładnie bo kupiłam go już kilka miesięcy temu :(.



 A teraz małe zakupy z ostatnich dni: 


 

Rossman:
Alterra - emulsja do mycia twarzy (promocja! 7.49 zł)
Pumeks - z sznureczkiem do wieszania (6.49 zł)










Natura:
Carmex - pomadka barwiona różowa mousture plus (15.99 zł)
Kobo- błyszczyk pearl 'n' mineral 104 papaya - (promocja! - 6.99 zł)
Catrice - wysuszacz do lakieru (9.99 zł)
Garnier - krem do rąk odżywienie (promocja! 5.99 zł)





:


Oriflame - lakier pure colour ps pink (promocja 7.90 zł)





 


 Pull&Bear - tergginsy niebieskie (kolekcja jesień 2012 - 59.90 zł)






Chciałabym wam przypomnieć, ze trwają wielkie wyprzedaże w szafie catrice i kobo w naturze
Oraz niestety nie dostałam wiadomości zwrotnej od Creaty Girl <3 która wygrała w moim rozdaniu
Jeśli nie odpowiesz na mojego maila, będę musiała wysłać nagrody do kogoś innego :(



Pozdrowienia, dla uczniów którzy niestety już muszą chodzić do szkoły
Oraz dla studentów, którzy korzystają z ostatnich tygodni luzu do uczenia się na poprawki :)
Buziaki :*

sobota, 1 września 2012

WYNIKI ROZDANIA!

Hej Dziewczyny :)

Bardzo dziękuję, że tak licznie wzięłyście udział w rozdaniu, bo było was aż 114 :D
Na pewno będę kombinować jakieś jeszcze rozdanie w najbliższym czasie ;))

Ale bez większych wstępów...






















































Gratuluje dziewczynom! Może te małe upominki ode mnie rozweselą Wam te okropną szarówe która panuje za oknem. Zaraz po opublikowaniu tego posta wyśle wam wiadomość z zapytaniem o adres przez bloggera, na waszą odpowiedź czekam 7 dni (czyli do 8 września), jeśli się nie odezwiecie losuje następne dziewczyny :)

Pozostałe z Was zapraszam na moje przyszłe rozdania (nie znam jeszcze szczegółów ;))

Pozdrawiam ;*

piątek, 31 sierpnia 2012

Astor, Color Last VIP, Szminki 105 Romantic Rose, 106 Pink Candy - Recenzja

Hej dziewczyny :*

 

 Dzisiaj Wam chciałam przedstawić szminki firmy Astor z serii Color Last VIP. Posiadam dwa kolorki 105 Romantic Rose i 106 Pink Candy.





 Opis producenta: Luksusowa szminka zawierająca 50% więcej pigmentu, przez co nadaje ustom intensywny kolor. Utrzymuje się na ustach do 7 godzin, gwarantuje wyjątkowy komfort nawilżenia. Dostępna w 16 odcieniach.


 Cena: 22 zł (czasem w promocji z kodem w rossmanie 16.99)





Moja opinia: Bardzo fajnie się rozprowadza, jest mięciutka (choć nie tak jak lip buttersy). Mają dość dziwny owocowo-herbaciany zapach. Do pomalowanie się 106 potrzeba lusterka, gdyż ma dość intensywny kolor, zaś 105 można bez problemu się malować "na ślepo". Utrzymują się na moich ustach stosunkowo długo 3-4 godziny wraz z ostrożnym jedzeniem i piciem (romantic rose trochę krócej). Są dość wydajne.  Ścierają się w miarę równomiernie. Nie potrzeba do nich idealnie wypielęgnowanych ust. Nie wysuszają, nie nawilżają.


Swatche w cieniu

Swatche w słońcu
  






Delikatnie wklepana 106
 Efekt na ustach 106 Pink Candy:











 
Prosto z opakowania 106









Delikatnie wklepana 105





Prosto z opakowania 105
Efekt na ustach 105 Romantic Rose:




























Ocena: 8/10 

Możliwe, że kupię jeszcze jakiś kolor, jeśli gama kolorystyczna w rossmanie się powiększy, gdyż jak na razie nie widzę tam nic ciekawego. Romatic rose jest idealną dzienną szminką. Za to Pink Candy idelnie nadaję się według mnie bardziej na wieczór przez dość intensywny kolor.




A jak wam się podobają szminki z Astor?
Przyznam szczerze że średnio przepadam za tą firmą.
Ale te szminki to naprawdę perełki :)





Przypominam, że dziś o 23:59 kończy się moje rozdanie
Zapraszam do udziału tych którzy jeszcze nie wzięli.
Wyniki postaram się podać jutro.



Pozdrawiam ;* 

wtorek, 28 sierpnia 2012

Ziaja Ulga dla cery wrażliwej, peeling enzymatyczny - recenzja

Hej dziewczyny ;*

Jakiś miesiąc temu, gdy pokazywałam moje zakupy pytałyście się o ten peeling. Muszę zastrzec, że jest to mój pierwszy peeling enzymatyczny (ale z pewnością nie ostatni ;)).

 








 Skład i opis producenta:










 Cena: 9 zł/60 ml




Moja opinia: 

Miła konsystencja. Chwila masażu i potem chodzimy w tym jak w maseczce w dodatku przeźroczystej i nikogo w domu nie straszymy :) Gdy położymy za blisko oczu może delikatnie szczypać. Również czuć delikatne mrowienie na zmianach trądzikowych. Cena dość przystępna, ale dostępność fatalna. Widziałam go tylko w drogerii hebe i sklepie Ziaji. Można zapytać w aptekach. Wydajny, po ponad miesiącu 
regularnego stosowania zużycie to ok. 30 % tubeczki.










Efekty:

Określę to tak: dupy nie urywa. Po czytaniu recenzji o peelingach enzymatycznych z innych firm spodziewałam się nie wiadomo czego :). Ale muszę przyznać, że jest zbawieniem dla cery wrażliwej i naczynkowej, którą stricte posiadam. Peeling enzymatyczny to dość żmudna praca, gdyż po pierwszym użyciu nie zobaczymy żadnej różnicy, ale muszę przyznać, że na dłuższą metę cera staję się gładsza. W moim wypadku bez konkurencyjnie wygrywa ze wszystkimi peelingami mechanicznymi po których pół minuty po użyciu już czułam, że skóra jest podrażniona i zaraz robiła się czerwona. Polecam go także osobą z trądzikiem, bo nie różności zarazków z ranek trądzikowych po całej buzi. Na początku używałam go 2 razy w tyg, ale po czasie doszłam do wniosku, że jest na tyle delikatny, że można go używać częściej. Obecnie stosuje go co drugi dzień.

Raczej nie kupię ponownie. Bardzo chcę spróbować innych tego typu peelingów (kolejny na liście jest z flos-leku do cery naczynkowej). Ale jeśli inne będą się sprawować podobnie to z pewnością wrócę do tego, bo bez sensu jest przepłacać.




Ocena: 7/10




 A wy jakie macie doświadczenia z peelingami enzymatycznymi?
Czy raczej stosujecie tylko tradycyjne metody?

Pozdrawiam ;*

poniedziałek, 27 sierpnia 2012

Małe poniedziałkowe zakupy

Hej dziewczyny!

 Byłam dzisiaj pozałatwiać kilka spraw więc od razu zajrzałam do kilku sklepów :) 






 Lidl, Krem do rąk Cien, nawilżający krem do rąk ok 3-4 zł (widziałam także z spf'em)





  W naturze kupiłam szminkę na przecenie z limitki catrice, ultimate shine 220 Mrs. Brightside za 9.99 zł i dostałam magazyn uroda za 1 gr. :)







  W rossmanie odżywka Garnier nadająca objętość, drożdże piwne i owoc grantu za 5.99 zł oraz lakier wibo express growth, nr. 34 za 4.99 zł. Mój pierwszy czarny lakier ever, ale zachwycił mnie, że po jednej warstwie już zakrył ten pomarańczowy (jak widać na zdj. i sorki za koślawe pomalowanie, ale chciałam szybko zdj zrobić :))






 I mój mały problem za którym oblatałam prawie wszystkie apteki w mieście, a w końcu kupiłam go w drogerii hebe o której mówiłam tutaj. Avene TriAcneal, krem na niedoskonałości skóry i zmiany trądzikowe za 54,99 zł. Źle na tym nie wyszłam, gdyż od razu założyłam kartę w hebe do której mają mi przesłać 10 zł na zakupy w ich sklepie. Dzięki niej można kupować niektóre produkty taniej, i na karcie zapisują się każde zakupy jakie robimy więc potem sklep dopasowuje ofertę do tego co kupujemy :)






Ciekawa jestem czy macie jakieś opinie na temat któregoś z tych produktów?
I jak samopoczucie przed końcem wakacji?
Przypominam, że wraz z końcem wakacji kończy się moje rozdanie (tutaj)
Postaram się wylosować szczęśliwców następnego dnia :)

Pozdrawiam :*

środa, 22 sierpnia 2012

Zrób to sam: 2 dekoracje do pokoju

Hej wysztkim ;*

 

Dzisiaj mały post o tym jak zajmuję się dekorowaniem swojego pokoju. Może nie są to jakieś wyszukane pomysły, ale zawsze to wygląda jakoś inaczej. Zapraszam do zapoznania się jeśli macie ochotę ;)




Kwiatki na wierzbie ;)

Co potrzebujemy?
  • Kawałek materiału (ja używam dekoracji, którą dostałam przy jednym z bukietów, czasem warto zatrzymywać takie rzeczy ;))
  • Igła, nitka
  • nożyczki
  • opcjonalnie - jakieś koraliki



Krok 1:
Bierzemy materiał i tniemy go na podłużne kawałki




Krok 2:
Materiał tzw. ściągamy i kilka razy przeszywamy nitką środek









Powinno wyglądać tak:





Krok 3: Przekładamy na jedną stronę "płatki" kwiatka. Jeśli materiał jest wyjątkowo oporny, można go zszyć w niewidocznych miejscach






Krok 4: Bierzemy koraliki i przyszywamy je na środku, bądź podklejamy klejem





Krok 5: Bierzemy kawałek ozdobnego sznurka lub nitki i przywiązujemy do gałązek od wierzby







Tak się prezentuje całość:









Szklane doniczki:

Co potrzebujemy:
  • Szklany "wazon" ( w sklepach ogrodniczych są także plastikowe, ale wyglądają dość tandetnie
  • Kawałek materiału (ponownie użyłam z dekoracji od jednego z bukietów)
  • Folię aluminiową
  • Kwiatka w zwykłej plastikowej doniczce









Krok 1: Owijamy doniczkę folią aluminiową

 











Krok 2: Wkładamy kawałek materiału lub dekoracji od bukietu








Krok 3: Gdy szklana "doniczka" jest za wysoka w stosunku do wielkości doniczki wrzucamy jakieś koraliki bądź ozdobne kamienie, by można było wyżej obsadzić doniczkę




Tak oto się prezentuje na oknie:









Jak się wam spodobały moje pomysły?
A może wy macie ciekawsze? ;)
Pozdrawiam ;*